Blechacz i Chopin – samorodne talenty
Rafał Blechacz z ojcem, fot. J. Barełkowska
Minęło 15 lat jak Rafał Blechacz wygrał Międzynarodowy Konkurs Chopinowski w Warszawie.We Francji melomani mówią o nim Rafael. Samorodny talent. Pianista, który niezmiernie przypomina Fryderyka Chopina. Nie tylko z wyglądu. Mając 20 lat po raz pierwszy, podobnie jak Frycek przyjechał nad Sekwanę. W prywatnej rozmowie, wspominał ten koncert.- Dobrze pamiętam to była niedziela, godz. 11.- Théâtre Châtelet wypełniony był po brzegi. Od tego czasu powraca do Paryża.Z okazji 210 rocznicy urodzin Chopina zagrał wraz z Orkiestrą Filharmonii Poznańskiej pod batutą Łukasza Borowicza. Prestiżowy Théâtre des Champs Elysées „pękał” w szwach. Przybyli „chopinolodzy”, zaproszeni przez Stowarzyszenie F. Chopina w Paryżu. Z Wiednia przyjechał Theodor Karnitzer, prezes Federacji Chopinowskiej, skupiającej wszystkie organizacje chopinowskie w świecie.
„Wyrocznia” w tematyce chopinowskiej, Piotr Witt, autor książki o pobycie młodego Chopina w Paryżu, porównując Blechacza do Chopina, stwierdził, że obydwaj pianiści są tego samego wzrostu, ba, tyle samo ważą! Inny znawca Chopina genealog, Piotr Mysłakowski, jeździł do Marainville sur Medon w Lotaryngii, skąd ród Chopinów i „szperał” w lokalnych archiwach. Czego się doszukał? Chopin był pierwszym w rodzinie, który „grał”. Nikt wcześniej nie parał się muzyką. Dziadek Chopina, François był kołodziejem u Michała Paca, właściciela zamku w tej lotaryńskiej wiosce. Wraz z królem Stanisławem Leszczyńskim, ojcem Marii, żony króla Francji, Ludwika XV, wielu Polaków osiedliło się w Lotaryngii. To właśnie Pacowi zawdzięczamy że Nicolas Chopin pojawił się na ziemiach polskich. Początkowo ojciec Chopina trafił do rodziny Łączyńskich do Kiernozi. A że panowała wówczas moda na wszystko co francuskie w bogatych domach „konwersowano” po francusku. Nicolas Chopin został nauczycielem Marysi Łączyńskiej, przyszłej Marii Walewskiej, polskiej miłości Napoleona. Podobnie jak w rodzinie Chopina ,tak u Blechaczów nikt nie parał się muzyką. Jedyny samorodny talent to Rafał. Chopin grywał w salonach Rafał w wielkich salach koncertowych. Rafał jeszcze nie podjął się kompozycji jak Chopin. Rafałowi często towarzyszy w podróży ojciec. Mozart tez podróżował ze swoim ojcem.
Byłam na koncercie Rafała Blechacza w niedzielę, to było naprawdę duże artystyczne przeżycie. On gra nadzwyczajnie, przepięknie i jest ujmujący w swoim zachowaniu. Nie jestem tylko pewna, że porównanie o podróżowaniu z ojcem jest trafne… Mozart miał 5 lat, Rafał Blechacz jest już dawno dorosły… 😏
A może Rafał Blechacz to po po prostu wcielenie Chopina?
A może Rafał Blechacz to wcielenie Chopina?