szukaj
Wyszukaj w serwisie


Gdzie znajduje się sekretariat Świętego Mikołaja? We Francji!

Artur Hanula / 06.12.2019
fot. Pixabay.com
fot. Pixabay.com

Stosunek człowieka do Świętego Mikołaja zasadniczo zmienia się wraz z upływem kolejnych lat życia. O ile przedstawiciele najmłodszego pokolenia nie mają zazwyczaj problemu z tego typu kwestiami, ludzie nieco bardziej zaawansowani wiekowo zadają to dość wyświechtane już pytanie: “Czy Święty Mikołaj istnieje?”. Odpowiedź jest prosta: “Tak, istnieje!”. Okazuje się, że aby odwiedzić jego lokum, wystarczy wybrać się do francuskiej miejscowości Libourne (region Nowa Akwitania, departament Żyronda). Tam zapewne spotkamy armię sekretarek, które w pocie czoła uwijają się przy realizacji zamówień na prezenty, a tych każdego roku jest bardzo, bardzo wiele. Zapraszamy w podróż do francuskiego biura Świętego Mikołaja.


Pisanie listu do Świętego Mikołaja to bardzo poważna sprawa. O co poprosić? Jak się przedstawić? Czy to nie zbyt długa lista życzeń? A co zrobić, jeśli chciałbym niemal wszystko? Czy o to wypada w ogóle prosić? Niekończąca się historia… Przed tego typu dylematami stają miliony dzieci (i nie tylko) na całym świecie. Gdy już jednak jakimś cudem postawimy tę kropkę kończącą ostatnie zdanie, pozostaje kwestia również bardzo istotna: na jaki adres mam wysłać mój list? Oczywiście możesz zostawić swoją przesyłkę na oknie i czekać aż któregoś dnia stamtąd zniknie, ale zdecydowanie pewniejszym sposobem jest wysłanie listu do sekretariatu św. Mikołaja. A na dodatek jeśli mieszkasz we Francji nie musisz szukać adresu placówki zlokalizowanej w słynnej fińskiej Laponii czy gdziekolwiek na świecie. Wystarczy, że prześlesz list na adres sekretariatu francuskiej miejscowości Libourne i wszystko będzie w porządku. Istnieje również możliwość pisania listów online.

Merostwo w Libourne, fot. Matthieu Nouzille – Praca własna, wikimedia (na licencji CC BY-SA 2,5)

Żeby uniknąć gołosłowności podajemy francuskie adresy Świętego Mikołaja:

a) tradycyjny (3 wersje):

  • Père Noël – 33500 Libourne – France
  • Père Noël, Pays des jouets – 33500 Libourne – France
  • Père Noël, Chemin des Nuages Au Pôle Nord – 33500 Libourne – France

b) elektroniczny:

Biuro Świętego Mikołaja w Libourne działa od 1962 r., a zatem nadawcy pierwszych listów, mówiąc delikatnie, zdążyli już podrosnąć. Warto nadmienić, że ów sekretariat w południowo-zachodniej Francji jest oficjalnym oddziałem miejscowej poczty. Zazwyczaj przez około pięć tygodni w roku prężnie działa i odbiera ok. 1,5, a może nawet 2 miliony listów z grubo ponad 100 krajów świata. Wśród nadawców można znaleźć zarówno dzieci jak i dorosłych. Nad tym, aby nikt z przysyłających swój list nie został bez odpowiedzi, czuwa ok. 60 sekretarek, asystentek Świętego Mikołaja, które możemy potocznie nazwać elfami.

Ważne jest też to, że nadawcy otrzymują odpowiedzi w swoim własnym języku na adres wskazany przez nich na kopercie. Zdarzają się nawet osoby piszące z wykorzystaniem alfabetu Braille’a. One również dostają odpowiedź zredagowaną pismem Braille’a.

fot. Pixabay.com

W tym roku listy do Świętego Mikołaja w Libourne można pisać do 17 grudnia.

Parę lat temu sekretarki z Libourne ujawniły przedstawicielom jednego z francuskich dzienników przykładowe prośby wysyłane Mikołajowi przez dorosłych. Na przykład pewna dziewczyna prosiła Świętego o więcej szarych komórek dla mężczyzn, gdyż zawiodła się na swoim chłopaku. Ktoś inny znów prosił o utrzymanie dobrej pracy, rychłe spotkanie z żoną oraz okulary rowerowe i mikrofalówkę. Zdarzały się przypadki, że nadawcy błagali Świętego Mikołaja o zdrowie, ulgę w samotności, prezent dla córki (prosił ojciec przebywający w więzieniu), ale i… przesłanie skargi do ministra edukacji w sprawie rzekomo szkodliwej ustawy.

Również i w tym roku pracowite elfy podzieliły się z mediami najciekawszymi prezentami, które chciałyby otrzymać dzieci. I tak któreś prosiło o ulubione potrawy: kapustę kiszoną i zieloną fasolkę. Inne znów przyznało, że w tym roku nie było grzeczne i jego prezenty trzeba przekazać innym dzieciom. Ciekawe, że wiele dzieci nie tylko prosi o prezenty, ale i nimi obdarowuje. W ten właśnie sposób do sekretariatu spłynęły marchewki i inne smakołyki dla reniferów Mikołaja i coś dla jego elfów. Zdarza się, że dzieci wysyłają do biura smoczki i dziecięce akcesoria, których już nie potrzebują. Elfy z uśmiechem na twarzy przypuszczają, że za pomysłem tego typu wysyłki stoją dorośli, którzy chcą po prostu pozbyć się niepotrzebnych już rekwizytów. Z drugiej strony to uczy dzieci pewnej dorosłości i pozbywania się tego, czego już w późniejszym okresie dzieciństwa nie potrzebują. Z kolei ktoś z dorosłych poprosił Mikołaja o pomoc w odnalezieniu miłości jego życia, pewnej kobiety, z którą nie kontaktował się już od lat.

Pracownicy biura przyznają, że mimo rozwoju techniki każdego roku wciąż otrzymują zdecydowanie więcej listów tradycyjnych niż e-maili. To wyraz przywiązania do pięknej tradycji. Przypominają też, żeby nie zapomnieć o umieszczeniu hasła “Święty Mikołaj” na kopercie i proszą o podanie swojego adresu potrzebnego do odpowiedzi zwrotnej.

A zatem jeśli jeszcze się wahasz nie trać czasu i zabieraj się za pisanie listu, bo pracowite elfy w Libourne już czekają na twoją przesyłkę.

Warto dodać, że w Libourne do 4 stycznia 2020 r. można też podziwiać wystawę zatytułowaną “T’y crois toi au Père Noël ?”. Adres: Chapelle du Carmel à Libourne 41 allée Robert Boulin; wstęp wolny od wtorku do soboty w godzinach: 10:00 do 13:00 i 14:00 do 18:00.

Św. Mikołaj – ikona Aleksa Pietrowa z 1294, fot. wikimedia (domena publiczna)

Na koniec jeszcze mała zagwozdka językowa. Istnieje kilka form zapisu postaci kojarzonej z 6 grudnia i Bożym Narodzeniem. Święty Mikołaj lub św. Mikołaj to postać historyczna, biskup Miry, który żył na przełomie III i IV w. Święty Mikołaj to także postać z popkultury, znana choćby z reklam znanej marki napojów. Jest jeszcze święty mikołaj lub po prostu mikołaj, czyli postać krasnoluda, która ani nie przypomina świętego biskupa, ani nawet postaci z “Władcy pierścieni”, “Hobbita” czy “O krasnoludkach i sierotce Marysi”. Tę spotykamy w marketach i ulicach, czasami odwiedza też szkoły i kościoły. Jeśli zatem stosujemy w zapisie duże litery w domyśle mamy nadzieję, że chodzi o prawdziwego św. Mikołaja z Miry lub ikonę popkultury. Swoją drogą ciekawe co sobie myśli ów prawdziwy św. Mikołaj, gdy spogląda z góry na przebierańców legitymujących się jego imieniem. Pewnie ma niezły ubaw.

W tekście wykorzystano informacje z następujących źródeł: mjakmama24.pl, tvp.info, fr.news.yahoo.com, to.com.pl, 20minutes.fr, leresistant.fr, pere-noel.laposte.fr, plusdebonsplans.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Avatar użytkownika, wgrany podczas tworzenia komentarza.


2024-11-24 00:15:12