Na południu Francji strażacy walczą z pożarami lasów
Pixabay
Z gwałtownymi pożarami walczy w piątek ponad 300 strażaków w rejonie Montpellier, na południu Francji – informuje agencja AFP. Spłonęło już ponad 50 ha lasów. Walkę z żywiołem utrudnia wiatr.
Ogień od czwartku wieczór trawi lasy w departamentach Herault i Gard, a ze względu na przedłużającą się poważną suszę pożary te stanowią “ogromne zagrożenie” – pisze francuska agencja prasowa.
Des feux brûlent les forêts aux quatre coins de la planète et ravagent tout sur leur passage… Mais après, il se passe quoi ?
Voilà comment l'écosystème se régénère après un incendie. ? pic.twitter.com/E3dG5Td9qQ
— Brut nature FR (@brutnaturefr) September 5, 2019
W Herault już spłonęło ok. 50 ha lasów; istnieje obawa, że pożar obejmie złomowisko pojazdów w Saint-Jean-de-la-Blaquiere, ok. 50 km na północny zachód od Montpellier. Strażacy gaszą pożar m.in. przy użyciu śmigłowców.
Drugie ognisko gwałtownego pożaru lasów znajduje się pod Nimes (departament Gard); spłonęło tam 1,5 ha, ale – jak podkreśla straż pożarna – operacja gaszenia jest utrudniona z powodu wiatru.
Pożar wybuchł również w Beaucaire (departament Gard), gdzie płonęły cztery samochody, a ogień rozprzestrzenił się na dom – lekkie obrażenia odniosło dwóch jego mieszkańców. W inny miejscu tej samej miejscowości spłonęło 10 ha terenów porośniętych roślinnością oraz inny dom mieszkalny.
Dodaj komentarz