Francuzi, czy wam nie żal, czyli z Francji do Polski
Paryż i Warszawa, fot. praca własna na podstawie Pixabay.com
Czy młodzi Francuzi przebywający w Polsce tęsknią za ojczyzną? Jak w ich oczach prezentuje się Polska w porównaniu z Francją? O tego typu kwestie zostali zapytani przez dziennikarzy portalu warszawa.maszemiasto.pl mieszkający w Warszawie przybysze znad Loary.
W rozmowie wzięli udział studentka Elisa Colantonio i muzyk Mattia Rosinski.
Mama Elisy jest Polką. W 2006 r. przeniosła się z córką do Polski. Studentka wcale nie żałuje tej decyzji mamy. Uważa, że Warszawa to nowoczesne, czyste, przestronne i dobrze rozwinięte miasto. Czy czegoś żałuje, gdy myśli o Francji lub odwiedza mieszkającą tam rodzinę? Może jedynie większej liczby zabytków i… cieplejszych zim. Elisa wspomniała też, że ciągle na nowo każdego dnia odkrywa polską stolicę. Bardzo lubi słuchać muzyki z głośników zamontowanych przy ławkach na Starym Mieście. Można tam w różnych miejscach posłuchać innych utworów, np. Fryderyka Szopena.
Mattia Rosinski wraz z bratem mieszka w Polsce od pięciu lat. Zajęli nawet drugie miejsce w Must be the music jako zespół BeMy.
Muzykowi podoba się Polska, podobnie jak jego znajomym z Francji, którzy go odwiedzają. Brakuje mu jedynie francuskiego morza, potraw i zabytków, a także… możliwości przechodzenia przez jezdnię na czerwonym świetle. Przewagą Polski są natomiast spokój, cisza, czystość, rozwinięte ścieżki rowerowe i… niższe podatki.
Widzimy zatem, że Polska nie musi się bać porównań z Francją. Mało tego: w wielu rankingach wypada nawet lepiej niż państwo nad Sekwaną i Loarą. Jak widać, nasza stolica ma wiele do zaoferowania gościom z Zachodu.
Źródło: warszawa.naszemiasto.pl
Dodaj komentarz