szukaj
Wyszukaj w serwisie


Szefowa EBC przekonana, że Paryż podejmie decyzje, by zredukować niepokój inwestorów

AH / 11.09.2025
fot. pixabay.com
fot. pixabay.com

Szefowa Europejskiego Banku Centralnego (EBC) Christine Lagarde wyraziła w czwartek przekonanie, że politycy we Francji podejmą decyzje, które zmniejszą obawy inwestorów. Oświadczyła też, że strefa euro i jej gospodarka powinny pilnie się wzmocnić ze względu na kontekst geopolityczny.


– Jestem przekonana, że decydenci wezmą pod uwagę ten okres niepewności i zrobią wszystko, co możliwe, by go zmniejszyć – powiedziała Lagarde, komentując sytuację polityczną i budżetową we Francji.

Lagarde, która była w przeszłości ministrą finansów Francji, wypowiadał się dla mediów we Frankfurcie nad Menem, gdzie mieści się siedziba EBC. Jej wypowiedzi przekazała agencja AFP.

W Paryżu oczekuje się piątkowej decyzji agencji ratingowej Fitch w sprawie noty Francji. Wobec trudności ze zmniejszeniem francuskiego deficytu budżetowego Fitch może obniżyć notę, ale może też ją utrzymać, w oczekiwaniu aż po zmianie rządu wyłoni się nowa konfiguracja polityczna – powiedział w telewizji TF1 ekonomista Gabriel Colletis.

We wtorek prezydent Emmanuel Macron powołał nowego premiera – Sebastiena Lecornu. Poprzedni rząd upadł na tle sporów o przyjęcie oszczędnościowego budżetu i Lecornu, nie mając większości w parlamencie musi stworzyć rząd, który zdoła przeprowadzić przez parlament ustawę budżetową do końca bieżącego roku. Poprzedni rząd, kierowany przez Francois Bayrou, chciał zmniejszyć deficyt budżetowy poprzez znalezienie oszczędności w budżecie na kwotę prawie 44 mld euro.

Lagarde poinformowała w czwartek w komunikacie po spotkaniu zarządu EBC, że zarząd uważa za kluczowe „pilne wzmocnienie strefy euro i jej gospodarki w obecnych warunkach geopolitycznych”.

Dług publiczny Francji, czyli kwoty pożyczone przez nią na rynkach, wynosi obecnie 115 proc. PKB. To plasuje ją na trzecim miejscu wśród najbardziej zadłużonych krajów strefy euro – za Grecją i Włochami. Do narastania długu przyczyniły się m.in. kolejne kryzysy w ostatnich dekadach – finansowy i związany z pandemią Covid-19. Francji coraz bardziej ciążą spłacane odsetki, których kwota sięga obecnie 53 mld euro. Już w 2026 roku ich wysokość wzrośnie do 66 mld euro, co znaczy, że koszty obsługi długu staną się największą pozycją w budżecie, wyprzedzając wydatki na oświatę.

źródło: PAP

 

czytaj też: >>> W protestach we Francji wzięło udział prawie 197 tys. ludzi, zatrzymano 675 osób <<<

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


2025-09-16 23:15:14
Skip to content