szukaj
Wyszukaj w serwisie


Katedra polowa: modlitwa w 74. rocznicę zakończenia II wojny światowej oraz w intencji żołnierzy gen. Stanisława Maczka

KAI/AH / 08.05.2019
Katedra Polowa Wojska Polskiego w Warszawie, fot. Cezary Piwowarski, wikimedia (na licencji CC BY 3.0)
Katedra Polowa Wojska Polskiego w Warszawie, fot. Cezary Piwowarski, wikimedia (na licencji CC BY 3.0)

Mszą św. w katedrze polowej Wojska Polskiego uczczono dziś żołnierzy 1 Dywizji Pancernej gen. Stanisława Maczka, a także 74. rocznicę zakończenia II wojny światowej w Europie. Mszy św. w intencji żołnierzy biorących udział w tym największym konflikcie w dziejach świata przewodniczył biskup polowy Józef Guzdek. Eucharystia była także okazją do modlitwy w intencji mjr. Mariana Słowińskiego, jednego z ostatnich żyjących żołnierzy gen. Maczka, w setną rocznicę jego urodzin.


Przed rozpoczęciem Mszy św. gen. Jarosław Mika, dowódca generalny RSZ wraz z delegacją złożyli wiązanki kwiatów w kaplicy katyńskiej.

W homilii bp Józef Guzdek przypomniał, że we wrześniu 1939 roku Polska została zaatakowana przez armię hitlerowskich Niemiec i sowieckiej Rosji. Nawiązując do odczytanej Ewangelii o „Dobrym Pasterzu” (J 10,11-16) powiedział, że jedni żołnierze byli „najemnikami” niemieckiego narodowego socjalizmu, zaś drudzy sowieckiego komunizmu. Przymioty „dobrego pasterza” można przypisać polskim żołnierzom, którzy stanęli w obronie ojczyzny i jej mieszkańców za cenę przelanej krwi i utraconego życia.

W dalszej części homilii biskup polowy podkreślił, że zgłębiając historię II wojny światowej, walczących żołnierzy można podzielić na najemników zła i sługi pokoju. W tamtym czasie powstały dwie księgi: hańby i chwały. – Jest księga hańby, w której zapisane są imiona żołnierzy spod znaku swastyki i czerwonej gwiazdy, którzy nieśli śmierć i zniszczenie. Istnieje także księga chwały, w której zapisane zostały imiona żołnierzy polskich i koalicji antyhitlerowskiej, którzy na wzór dobrego pasterza tocząc bój o wolność Europy oddawali swoje życie – powiedział.

Biskup polowy zachęcił w 74 rocznicę zakończenia II wojny światowej w Europie, do refleksji i modlitwy w intencji pokoju na świecie. – Starajmy się żyć tak, aby nasze imiona zostały zapisane w księdze chwały. Nigdy nie bądźmy najemnikami zła, ale służmy sprawie pokoju i pojednania. Pokój jest wartością najwyższą, o którą warto walczyć i warto jej służyć – powiedział.

Eucharystię koncelebrowali ks. Sławomir Klim, duszpasterz Polaków w Bredzie – jednym z miast, które wyzwolili żołnierze 1 Dywizji Pancernej oraz ks. kpt. Marcin Janocha, sekretarz biskupa polowego.

We Mszy św. uczestniczył gen. broni Jarosław Mika, dowódca generalny Rodzajów Sił Zbrojnych, Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, sędzia Bogusław Nizieński, kawaler Orderu Orła Białego i przewodniczący Rady do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, a także przedstawiciele miast wyzwolonych przez żołnierzy gen. Maczka oraz ambasad i attachatów wojskowych, m.in. Belgii Holandii i Kanady.

List do uczestników Mszy św. skierował Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej, który napisał, że „losy pancerniaków z 1 Dywizji, zarówno podczas II wojny światowej jak i po niej, są odbiciem trudnej historii Polski. Wierność ideałom, honor, wola walki o wolną Polskę i Europę – to przymioty o których wszyscy powinniśmy pamiętać”. Szef MON podkreślił, że „pielęgnowanie tradycji związanych z 1 Dywizją Pancerną, dbanie o miejsca pamięci, a szczególnie wspieranie i spotykanie się z weteranami, to nasz wspólny obowiązek”.

Minister Jan Józef Kasprzyk podziękował mjr. Słowińskiemu, że swoim życiem daje świadectwo o czasach II wojny światowej. Marian Słowiński będąc dowódca czołgu brał udział w walkach z Niemcami w Normandii, na linii Chambois-Falaise (Montormel), wyzwalaniu Belgii i Holandii (Breda) oraz walkach na terenie Niemiec (Wilhelmshaven). – Jest Pan przykładem tego, że dla Polaków nie ma rzeczy niemożliwych, bo każde zadanie, jakie stawiane było przed Panem, przed żołnierzami 1 Polskiej Dywizji Pancernej realizowane było perfekcyjnie i wspaniale. Jest Pan też przykładem tego, że Polacy nigdy nie upadają na duchu, że nie klękają przed wrogiem, bo nawet klęska roku 1939 pokazała, że w ciągukilku miesięcy odbudowana została polska armia, walcząca na wszystkich frontach II wojny światowej – podkreślił minister Kasprzyk. W jubileuszowym darze przekazał mjr. Słowińskiemu replikę szabli kawaleryjskiej.

Biskup polowy odznaczył mjr. Słowińskiego medalem „W służbie Bogu i Ojczyźnie” ustanowionym w związku z obchodami setnej rocznicy ustanowienia Biskupstwa Polowego w Polsce. Natomiast ks. Sławomirowi Klinowi, który opiekuje się polskim cmentarzem wojennym w Bredzie, przekazał pamiątkowy medal jubileuszowy.

Po Mszy św. w sali konferencyjnej Ordynariatu Polowego odbyło się spotkanie pokoleń.

***

1 Dywizja Pancerna dowodzona przez gen. Stanisława Maczka, została sformowana rozkazem gen. Władysława Sikorskiego w Szkocji 25 lutego 1942 r. Dywizja liczyła prawie 16 tys. żołnierzy. W lipcu 1944 r. została przerzucona do Normandii w ramach operacji „Overlord”, gdzie walczyła w składzie 1. Armii Kanadyjskiej do końca wojny. Wzięła udział m.in. w bitwie pod Falaise. Do niewoli Polacy wzięli prawie 6 tys. Niemców, niszcząc 70 czołgów, 500 samochodów i ponad 100 dział.

Żołnierze gen. Maczka wyzwolili także m.in. Bredę (bez strat wśród cywilów) i obóz „Oberlangen”, gdzie uwięzione były biorące udział w Powstaniu Warszawskim polskie dziewczęta. Były one pierwszymi w historii wojen kobietami jeńcami.

Ostatnim punktem szlaku bojowego 1 Dywizji Pancernej był udany atak na niemiecką bazę morską w Wilhelmshaven.

Za swoją wspaniałą postawę żołnierze i ich dowódca gen. Stanisław Maczek zostali publicznie odznaczeni przez gen. De Gaulle’a podczas defilady pod Łukiem Triumfalnym w Paryżu.

W czerwcu 1947 r. dywizja została przerzucona do Anglii, gdzie nastąpiła jej demobilizacja i rozbrojenie.

Po wojnie gen. Stanisław Maczek pozostał na emigracji w Edynburgu w Wielkiej Brytanii. 26 września 1946 r. Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej pozbawił Maczka obywatelstwa polskiego i stopnia generała. W 1971 roku Rada Ministrów PRL, na czele której stał premier Jaroszewicz, uchyliła decyzję TRJN, ale uchwała w tej sprawie nie została opublikowana. Dopiero 15 marca 1989 r. rząd PRL premiera Mieczysława Rakowskiego uchylił uchwałę, a 26 lutego 1989 r. dostarczono generałowi prywatny list od premiera Rakowskiego z przeprosinami za odebranie obywatelstwa.

Pozbawiony świadczeń przysługujących żołnierzom alianckim gen. Maczek rozpoczął pracę jako sprzedawca, a następnie barman w restauracji hoteli prowadzonych wówczas przez polskich emigrantów: „Dorchester” i „Learmonth” w Edynburgu.

Na wniosek ponad 40 000 mieszkańców Bredy generałowi przyznano honorowe obywatelstwo Holandii. Od rządu holenderskiego miał też otrzymać emeryturę. 11 listopada 1990 r. został awansowany przez Prezydenta RP na uchodźstwie do stopnia generała broni. Zmarł 11 grudnia 1994 r. w wieku 102 lat w Edynburgu. Został pochowany na cmentarzu żołnierzy polskich w Bredzie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Avatar użytkownika, wgrany podczas tworzenia komentarza.


2024-12-22 00:15:14