Prokuratura w Paryżu: śledztwo dotyczące założyciela ruchu Emaus nie jest już możliwe
Ojciec Pierre (1955), fot. Autorstwa Wim van Rossem for Anefo - Derived from Nationaal Archief, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=43606282
Prokuratura Paryża poinformowała we wtorek, że we Francji nie zostanie wszczęte śledztwo dotyczące ojca Piotra, założyciela ruchu Emaus i oskarżeń wobec niego o napaści seksualne. Śledztwo jest niemożliwe ze względu na śmierć duchownego w 2007 roku i przedawnienie.
Jak przekazała prokuratura, możliwość działań wobec osoby samego ojca Piotra wygasła wraz z jego śmiercią. Przedawnienie zaś dotyczy ewentualnego oskarżenia innych osób o niezgłoszenie przestępstwa.
Prokuratura uznała, że analiza trzech raportów organizacji Egae, opartych na relacjach osób oskarżających duchownego, nie pozwoliła zidentyfikować przypadku, w którym możliwe byłoby jeszcze wszczęcie śledztwa w sprawie niezawiadomienia o przestępstwie.
O zbadanie możliwości wszczęcia dochodzenia zwrócił się w styczniu do prokuratury przewodniczący Konferencji Episkopatu Francji abp Éric de Moulins-Beaufort. Wówczas wiadomo już było o ponad 30 przypadkach napaści i nadużyć seksualnych, zarzucanych założycielowi ruchu Emaus.
W prawie francuskim postępowanie wobec osób zmarłych jest niemożliwe. Termin przedawnienia dla niezawiadomienia o przestępstwie waha się (w zależności od tego, kto był ofiarą) od sześciu do 20 lat. Najpóźniejsze fakty, o których mówią zebrane relacje, wydarzyły się po 2000 roku.
Pierwsze relacje rzucające cień na ojca Piotra (abbé Pierre), który dotąd był we Francji symbolem solidarności z bezdomnymi i najuboższymi, upubliczniono latem 2024 roku. Wówczas Fundacja Ojca Piotra (Fondation Abbé Pierre) poinformowała oficjalnie, że w 2023 roku pojawiła się relacja o kobiecie napastowanej seksualnie przez duchownego.
W świetle tej relacji fundacja i ruch Emaus upoważniły ekspertów grupy Egae do ustalenia, czy mogło dojść do innych podobnych przypadków i pojawiły się kolejne relacje. We wrześniu 2024 r. abp Moulins-Beaufort przyznał, że niektórzy duchowni wiedzieli o niedopuszczalnych zachowaniach ojca Piotra już od końca lat 50. XX wieku.
Fundacja Ojca Piotra, którą założył on razem ze współpracownikami w 1987 roku, zmieniła oficjalnie nazwę, wykreślając z niej jego imię. Prowadzi nadal działalność, zainicjowaną przez założyciela, pomagając osobom bezdomnym i w trudnej sytuacji.
źródło: PAP
czytaj też: >>> Episkopat Francji żąda dochodzenia w sprawie przestępstw popełnionych przez Abbé Pierre’a <<<
Dodaj komentarz