Rodzina i miłość fenomeny codzienności. Mija 46 lat od rozpoczęcia pontyfikatu przez Papieża Polaka
fot. KUL
Karol Wojtyła stracił mamę, kiedy miał 9 lat, doświadczył też śmierci brata i troski swego ojca Karola, samotnie wychowującego synów. Zmarły w 2016 roku ojciec profesor Leon Dyczewski z KUL, uważał, że na wizję rodziny u Jana Pawła II wpływ miała wysoka pozycja rodziny w tradycji polskiej. 22 października 1978 roku w Rzymie odbyła się uroczysta inauguracja pontyfikatu Jana Pawła II. Pontyfikatu, w którym człowiek, rodzina i miłość były fenomenem codzienności, o który trzeba dbać całe życie.
Rodzina była w centrum posługi Papieża św. Jana Pawła II, uczynił ją jednym z priorytetów swojej duszpasterskiej troski. Nazywany jest papieżem rodziny, papieżem odpowiedzialnego rodzicielstwa, papieżem życia i praw człowieka, a po śmierci stał się patronem rodzin – mówi ks. dr hab. Mirosław Chmielewski z Wydziału Teologii KUL.
22 października 1983 r., w piątą rocznicę inauguracji pontyfikatu Jana Pawła II, na apel Ojca Świętego Stolica Apostolska ogłosiła „Kartę Praw Rodziny”. W 2016 roku Sejm RP ustanawia 22 października Dniem Praw Rodziny.
O małżeństwie i rodzinie św. Jan Paweł II mówił niemalże przy każdej nadarzającej się okazji: w pracach teologicznych i literackich. Mówił do polityków, prawników, dziennikarzy czy pracowników służby zdrowia. Był obrońcą i propagatorem rodziny i małżeństwa. Wystarczy sięgnąć chociażby po „List do kobiet”, „List do rodzin”, czy adhortacji apostolskiej „Familiaris consortio”. Podczas spotkania z wiernymi w Polsce apelował „Brońcie małżeństwa i rodziny” czy wskazywał, że małżeństwo jest drogą do świętości.
Rodzina – źródło wzrastania człowieka
Św. Jan Paweł II mówił, że wszystko – także człowiek – ma swoje korzenie. „Nie jesteśmy czymś przygodnym, nawet pył pustynny ma swoje korzenie. W tym kontekście Papież zwracał uwagę, że rodzina ma ogromny wpływ na to, kim człowiek jest i kim się staje” – mówi ks. dr hab. Mirosław Chmielewski. Wynikało to wprost z doświadczenia rodzinnego Papieża: Karol Wojtyła stracił mamę, kiedy miał 9 lat, doświadczył też śmierci brata i troski swego ojca Karola, samotnie wychowującego synów.
Zmarły w 2016 roku ojciec profesor Leon Dyczewski z KUL, uważał, że na wizję rodziny u Jana Pawła II wpływ miała wysoka pozycja rodziny w tradycji polskiej. Ta wartość życia rodzinnego w kulturze i historii przetrwania naszego narodu dokonywała się w społeczeństwie, w którym dominującymi wartościami, były m. in. rodzinność i głębokie poczucie wspólnotowości i więzi – przypomina ks. dr hab. Mirosław Chmielewski. Stąd w wypowiedziach Papieża wysoko stawiana jest wartość dziecka w rodzinie, a także pozycja kobiety, żony i matki. „Nie bez znaczenia był kontakt Karola Wojtyły z małżeństwami i rodzinami w czasie pracy duszpasterskiej w kościele krakowskim. Chociażby z rodziną państwa Półtawskich czy Ciesielskich. Wpływ miała też praca ze studentami zarówno w Lublinie i w Krakowie. Stąd korzenie 130 katechez środowych o «teologii ciała» (dzieło «Mężczyzną i niewiastą stworzył ich, o powołaniu do życia małżeńskiego i rodzinnego» – uważa teolog. – Już w 1958 roku jako profesor KUL Wojtyła opublikował artykuł na temat sakramentu małżeństwa i duszpasterstwa młodych małżeństw”.
Podobne wątki odnajdujemy też w jego twórczości literackiej, w dramacie z 1960 roku „Przed sklepem jublilera”. Podtytuł brzmi „Medytacja o sakramencie małżeństwa przechodząca chwilami w dramat”. Tematem są miłość i małżeństwo, a całość to medytacja nad fenomenem miłości jako twórczej mocy oraz istoty małżeństwa. W studium teologiczno-filozoficznym „Miłość i odpowiedzialność” Karol Wojtyła starał się zbudować spójny, pozytywny system myślowy na temat rodziny.
Rodzina w centrum posługi
„Rodzina była jednym z tematów, które najczęściej przejawiały się w wypowiedziach Papieża. Była w centrum jego posługi Kościołowi, jednym z priorytetów duszpasterskiej troski – uważa ojciec Chmielewski. Nieprzypadkowo Jan Paweł II jest nazywany papieżem rodziny, papieżem odpowiedzialnego rodzicielstwa, papieżem życia i praw człowieka, a po śmierci – stał się patronem rodzin.
Jego troski i wstawiennictwa potrzebują także współczesne rodziny, żyjące w nowoczesnym, cyfrowym świecie. W czasach Jana Pawła II medium wiodącym była telewizja, obecnie jest to Internet. „Papież był świadomy i jasno komunikował odbiorcom, że media z jednej strony mogą pomagać rodzinie, ale z drugiej strony mogą być zagrożeniem” – wskazuje ojciec Chmielewski.
Papież: „Brońcie rodziny i małżeństwa”
Jan Paweł II, kiedy mówił o współczesnej kulturze i kulturze medialnej w kontekście rodziny zachęcał, aby rodzice edukowali się medialnie. „To wielkie zadanie dla Kościoła, aby pomóc rodzicom rozumieć świat mediów. Krytycznie oceniać przekazy medialne. Ważne, aby rodzice mogli wprowadzać swoje dzieci w tę kulturę” – wyjaśnia o. Chmielewski.
Tak jak za pontyfikatu Jana Pawła II tak i obecnie rodzina oparcie może znaleźć w sakramencie małżeńskim, który jest źródłem wzrastania małżonków. Ten sakrament powinien być celebrowany w rodzinie, którą Jan Paweł II, nazywał „Kościołem domowym”.
„Żyjemy w świecie bardzo zatomizowanym. Nie tylko rodziny są zatomizowane od pozostałych, ale także w środku atomizują członkowie rodziny. Warto jednak szukać pomocy u innych rodzin, wspierać się i umożliwiać doświadczenie wspólnoty międzyludzkiej i relacji z Bogiem w przestrzeniach Kościoła. Szukać pomocy w małych wspólnotach, w ruchach kościelnych, stowarzyszeniach i duszpasterstwach” – mówi ojciec Chmielewski.
22 października 1978 roku w Rzymie odbyła się uroczysta inauguracja pontyfikatu Jana Pawła II. Wielotysięczny tłum zgromadzony na Placu św. Piotra usłyszał słowa, które stały się niejako programem nowo wybranego Papieża: „Nie lękajcie się! Otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi!”
KUL
czytaj też:
Dodaj komentarz