Ograniczenia w liczbie turystów obecnych na ceremonii otwarcia igrzysk w Paryżu
fot. pixabay.com
Liczba turystów, którzy będą mogli za darmo obejrzeć ceremonię otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu, zostanie znacznie zmniejszona – ogłosił francuski rząd. Nieoficjalnie mówi się, że na nabrzeżu Sekwany w ogóle nie będzie „przypadkowych” gości.
Pierwotnie planowano, że 26 lipca paradę sportowców, którzy w ceremonii bez precedensu zaprezentują się kibicom na barkach na Sekwanie, będzie mogło obejrzeć nawet 600 tysięcy osób, większość z nich bez konieczności zakupu biletu. Problemy z zapewnieniem bezpieczeństwa sprawiły, że obecnie minister spraw wewnętrznych Gérald Darmanin szacuje tę liczbę na 326 tysięcy, z czego 222 tysiące – za darmo.
Jednak w nieoficjalnych wypowiedziach jego współpracownicy sugerują, że „wstęp” na ceremonię otwarcia będzie miała jedynie wyselekcjonowana grupa mieszkańców miejscowości, w których będą odbywać się zawody olimpijskie, oraz osoby wybrane przez organizatorów i ich partnerów.
Ten „plan B” ma zostać wdrożony po wielu miesiącach dyskusji o zapewnieniu bezpieczeństwa podczas ceremonii otwarcia. Urzędnicy podkreślili, że to efekt porozumienia z władzami lokalnymi.
„Służby nie zidentyfikowały żadnego konkretnego zagrożenia podczas igrzysk olimpijskich, ale istnieje wiele niebezpieczeństw” – przyznał Darmanin.
Minister wymienił ekstremistyczne grupy islamskie, aktywistów środowiskowych i grupy skrajnie prawicowe. Wspomniał także o potencjalnych atakach hackerskich Rosjan lub innych nieprzyjaciół.
Na dystansie ok. sześciu kilometrów porządku i bezpieczeństwa mają pilnować dziesiątki tysięcy funkcjonariuszy policji. Igrzyska w Paryżu potrwają do 11 sierpnia.
źródło: PAP
czytaj też:
Dodaj komentarz