szukaj
Wyszukaj w serwisie


Jedzie rowerem z Zakopanego do Płocka, za rok z Paryża do Warszawy trybem non-stop

AH / 15.12.2023
fot. pixabay.com
fot. pixabay.com

Mł. asp. Sebastian Nowacki, który w czwartek rano wyruszył spod Wielkiej Krokwi w Zakopanem rowerem miejskim do Płocka, aby w ten sposób wesprzeć zbiórkę pieniędzy na leczenie 6-letniego Tymoteusza, dotarł w piątek, po dobie jazdy non-stop, do Częstochowy. Przejazd ma być przygotowaniem do kolejnego wyczynu Nowackiego, który w czerwcu przyszłego roku zamierza przejechać rowerem szosowym w ciągu czterech dni 2000 km z Paryża do Warszawy trybem non-stop.


„Trasa dała się we znaki, czego się spodziewałem. W Zakopanem był śnieg i lód. Trzeba było jechać wolniej, a momentami, zwłaszcza na podjazdach i zjazdach, musiałem prowadzić rower. Po drodze był deszcz, oczywiście trochę wiało. Rozkładam siły, nie forsuję tempa” – powiedział w piątek PAP Nowacki w rozmowie telefonicznej, podczas krótkiej przerwy na posiłek w Częstochowie.

I dodał: „Jest optymistycznie. Jadę dalej, dla Tymka”.

Jak podkreślił, przekazywane przez ekipę techniczną, która mu towarzyszy, słowa wsparcia od śledzących jego przejazd na Facebooku – profil Sebastian Nowacki Ekstremalny Rowerzysta – są dla niego szczególną motywacją. „Takie wsparcie, dodatkowo mnie napędza” – przyznał Nowacki.

Zbiórka funduszy potrzebnych na nierefundowane leczenie onkologiczne 6-letniego Tymoteusza z Płocka prowadzona jest przez jego rodziców na portalu siepomaga.pl/tymek-cholewinski. Chłopiec choruje na nowotwór złośliwy tkanki łącznej.

30-letni mł. asp. Sebastian Nowacki jest policjantem od 10 lat. Obecnie pracuje w Komendzie Głównej Policji w Warszawie – wcześniej pełnił służbę w Komendzie Miejskiej Policji w Płocku. Od kilku lat podejmuje się samotnych przejazdów rowerowych na długich dystansach, także w trybie non-stop i z charytatywnym przesłaniem.

W tej formule w październiku Nowacki przejechał rowerem miejskim 506 km z Warszawy na Hel, a celem rajdu, który trwał ponad 40 godzin, była zbiórka pieniędzy na leczenie Tymoteusza. Teraz wyruszył w trasę ponownie, w tym samym celu, aby przejechać ponad 700 km. Do Płocka, przez Konin i Mogilno, planuje dotrzeć w sobotę wieczorem. W założeniu ma być to najdłuższy dystans przejechany rowerem miejskim w ciągu 72 godzin.

Po drodze Nowackiemu towarzyszy jadąca samochodem trzyosobowa ekipa techniczna. Jego rajd można śledzić w czasie rzeczywistym na profilu na Facebooku poprzez link do aplikacji Locator. Przejazd z Zakopanego do Płocka ma być przygotowaniem do kolejnego wyczynu Nowackiego, który w czerwcu przyszłego roku zamierza przejechać rowerem szosowym w ciągu czterech dni 2000 km z Paryża do Warszawy trybem non-stop.

We wrześniu 2021 r. Nowacki zorganizował charytatywny rajd „1000 km non-stop rowerem dla Aleksandry Ziomki”, podczas którego udało mu się pokonać dystans 470 km. Zamierzał przejechać non stop 1000 km z Radomia do Gdańska i na Hel, a następnie wzdłuż wybrzeża Morza Bałtyckiego do Szczecina. Po wypadku, do którego doszło między Bydgoszczą a Grudziądzem z winy kierowcy ciężarówki, musiał jednak przerwać rajd. Trafił do szpitala. Potem okazało się, że konieczna jest operacja.

W kwietniu tego roku Nowacki pokonał samotnie rowerem, jadąc bez przerw przez Francję i Niemcy, trasę ze Strasburga do Berlina, liczącą 804 km.

Z kolei w czerwcu Nowacki przejechał także trybem non-stop 1462 km z Brukseli do Warszawy. Jego akcję “IPA Blood Race for Life” poza Państwowym Instytutem Medycznym MSWiA wsparły też Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa MSWiA w Warszawie wraz z Regionalnymi Centrami Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, Fundacja przy Centralnym Szpitalu Klinicznym MSWiA, a także Federacja Klubów Honorowych Dawców Krwi Służb Mundurowych RP oraz IPA Berlin Ost.

Nowacki planuje wstępnie, że jego przyszłoroczny charytatywny rajd prowadzić będzie spod Wieży Eiffla w Paryżu do Parlamentu Europejskiego w Brukseli, potem do Amsterdamu, a stamtąd do Berlina, żeby w Polsce, przez Szczecin i Hel, dojechać do Warszawy 14 czerwca, gdy obchodzony jest Światowy Dzień Krwiodawcy – przejazd rowerem szosowym ma potrwać cztery doby.

źródło: PAP

 

czytaj też:

Polak w tydzień przejechał na rowerze 1800 kilometrów z Warszawy do Paryża >>>

Biegacz ekstremalny z Gliwic dobiegł do Paryża >>>

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


2024-10-30 00:15:14