Żydowskie rodziny we Francji rozważają emigrację na Korsykę; 1040 aktów antysemickich w kraju
fot. pixabay.com
Od czasu ataku palestyńskiej organizacji terrorystycznej Hamas na Izrael, dokonanego 7 października, we Francji odnotowano już 1040 aktów antysemickich, lecz na Korsyce nie doszło do ani jednego takiego zdarzenia; świadome tej sytuacji żydowskie rodziny chcą osiedlać się na wyspie – powiadomił w poniedziałek dziennik “Le Figaro”.
W ostatnich tygodniach, podczas wojny Izraela z Hamasem, członkowie społeczności żydowskiej, zamieszkującej Francję kontynentalną, regularnie kontaktują się z Levim Pinsonem, młodym rabinem z Korsyki. Pinson otrzymuje pytania dotyczące możliwości osiedlenia się na Korsyce.
“Wobec wzrostu liczby aktów antysemickich we Francji, (te osoby) poważnie rozważają przyjazd na Korsykę. Tylko w ubiegłym tygodniu odebrałem około dziesięciu telefonów. Wszyscy wysuwają te same argumenty, mówiąc o swoich pragnieniach związanych z Korsyką. Żydzi na kontynencie żyją w strachu, a nawet ukrywają swoją tożsamość, podczas gdy na Korsyce jest nie do pomyślenia, aby zostać zaatakowanym z powodu bycia Żydem. Na wyspie zachowywane są wartości, które powinien posiadać każdy człowiek. To wyspa przejrzystości” – tłumaczył Pinson w rozmowie z francuskim dziennikiem.
Od 7 października we Francji doszło do 1040 aktów antysemickich – podał w niedzielę szef francuskiego MSW Gerald Darmanin. To więcej, niż w całym ubiegłym roku, natomiast na Korsyce nie odnotowano żadnego takiego incydentu.
950 miejsc związanych z kulturą żydowską w całej Francji jest objętych ochroną. Zatrzymanych zostało 486 osób, z czego 21 proc. to cudzoziemcy – powiadomił w poniedziałek dziennik “Le Parisien”.
“Społeczność żydowska w regionie paryskim żyje w poczuciu niepewności. Wiele osób chce przenieść się na wieś lub w inne odosobnione miejsce. Kiedy widzimy żołnierzy przed szkołami, nie jest to normalne. Kiedy Żyda opluwają, bo ma jarmułkę albo widzisz antysemickie napisy, to nie chcesz zostać” – powiedział w rozmowie z “Le Figaro” jeden z przedstawicieli społeczności żydowskiej w Paryżu.
“Korsykanie nie potrzebowali policji, aby zapewnić sobie bezpieczeństwo – i udało im się to kilkukrotnie udowodnić. Wielu członków społeczności żydowskiej zgadza się ze mną. W czasie II wojny światowej (na Korsyce) chroniono także Żydów. Według historyków Korsyka jest jedynym departamentem, w którym – z jednym wyjątkiem – nie doszło do aresztowań i deportacji Żydów” – przypomniał mieszkaniec Korsyki żydowskiego pochodzenia.
Stowarzyszenia i władze na Korsyce chcą pomagać Żydom w osiedlaniu się na wyspie, oferując im pomoc w znalezieniu mieszkania, pracy, a nawet wsparcie psychologiczne dla osób, które czują się prześladowane.
źródło: PAP
czytaj też:
Policja: od ataku Hamasu na Izrael w rejonie Paryża odnotowano 257 aktów antysemityzmu >>>
Dodaj komentarz