szukaj
Wyszukaj w serwisie


Dyrektor Europejskiego Konserwatorium Muzycznego: Francuzi wykonują Chopina mechanicznie, Polacy grają z emocjami

AH / 26.06.2023
Portret Chopina autorstwa Marii Wodzińskiej 1835, Le boulevard Poissonnière en 1834 par Isidore Dagnan (musée Carnavalet) / Wikimedia Commons
Portret Chopina autorstwa Marii Wodzińskiej 1835, Le boulevard Poissonnière en 1834 par Isidore Dagnan (musée Carnavalet) / Wikimedia Commons

Francuzi wykonują utwory Fryderyka Chopina mechanicznie, Polacy grają bardziej z emocjami – powiedział PAP Jérôme Szczur, założyciel i dyrektor artystyczny Europejskiego Konserwatorium Muzycznego w Reims oraz profesor w Międzynarodowym Konserwatorium Muzycznym w Paryżu, a także pianista, kompozytor i laureat nagrody „Wybitny Polak we Francji”.


Artysta jest znanym we Francji promotorem polskich kompozytorów, Fryderyka Chopina i Krzysztofa Pendereckiego. Za swoje zasługi otrzymał prestiżowy medal Vermeil l’Académie des Arts – Sciences et Lettres.

„Dla mnie muzyka to nie hobby. Muzyka jest życiem. Muzykę odkryłem dzięki Chopinowi” – stwierdził Szczur, pytany o inspiracje muzyczne swoich kompozycji. „Teraz bardzo skupiam się na improwizacjach, bo wiem, że sam Fryderyk Chopin dużo improwizował i dużo rzeczy zmieniał, bo nie wiedział, jak zrobić to samo dwa razy. Był więc zawsze w nieustannym ruchu” – dodał artysta.

Zapytany, jak Francuzi grają i interpretują muzykę Chopina pianista ocenił, że „Francuzi grają Chopina mechanicznie, zaś Polacy pozwalają sobie na większą dozę interpretacji i emocji podczas gry”. „Chodzi o różnice w mentalności” – dodał artysta, którego zdaniem we Francji muzyk jest jedynie wsparciem dla utworu, zaś w Polsce muzyk jest bardziej osobowością, a interpretacja „charakteryzuje się bogactwem i obfitością”.

„Osobiście wolę siebie, kiedy gram, nie mając żadnych emocji. Delektuje się strukturami. Gdybym pozwolił sobie na emocje, byłbym cały czas wzruszony i nie mógłbym się skupić” – wyznał Szczur.

Zapytany, czy czuje się Polakiem, artysta odpowiedział, że „ma polską mentalność”. „Myślę, że ta podwójna kultura jest dla mnie niezwykle ważna, bo pozwoliła mi jeszcze bardziej pokochać Polskę, którą nieustannie porównuję z Francją” – oświadczył.

W sprawie koncertowania w Polsce Jerome Szczur przyznał, że minęło sporo czasu, odkąd grał w naszym kraju. Ma jednak nadzieję na powrót do Polski, kraju ojczystego jego ojca.

Artysta kształci pianistów z różnych krajów, w tym studentów z Polski, choć głównie pochodzenia amerykańskiego, natomiast w Europejskim Konserwatorium Muzycznym w Reims dominują Azjaci.

„Uczymy specjalnych technik gry i interpretacji” – podkreślił Jérôme Szczur.

źródło: PAP

 

czytaj też:

Ostatnie chwile Fryderyka Chopina >>>

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Avatar użytkownika, wgrany podczas tworzenia komentarza.


2024-10-30 00:15:14